W poniedziałek, 23 czerwca o godzinie 9:00, w Urzędzie Gminy w Policach odbędzie się sesja Rady Miejskiej, podczas której radni rozpatrzą projekt uchwały w sprawie przyjęcia stanowiska sprzeciwiającego się tworzeniu w województwie zachodniopomorskim Centrów Integracji Cudzoziemców oraz relokacji nielegalnych migrantów. Choć uchwała ma charakter deklaratywny, wokół tematu narasta napięcie — nie tylko wśród mieszkańców, lecz także w kuluarach lokalnej polityki.
W mediach społecznościowych pojawiły się apele o udział w pikiecie, która ma odbyć się przed budynkiem urzędu. Komunikaty są rozpowszechniane anonimowo — bez podpisu, bez oficjalnych kont, bez twarzy. Ich treść jest jednak jednoznaczna: wezwanie do tłumnego stawienia się, by „pomóc niezdecydowanym radnym w podjęciu dobrej dla naszych mieszkańców decyzji”.
W poniedziałek 23.06 o godzinie 9:00 w Urzędzie Gminy w Policach odbędzie się sesja Rady Miejskiej. Jednym z tematów będzie procedowanie Uchwały w sprawie przyjęcia stanowiska dotyczącego sprzeciwu wobec tworzenia w województwie zachodniopomorskim Centrów Integracji Cudzoziemców oraz relokacji nielegalnych migrantów. Przed budynkiem Urzędu ma odbyć się pikieta mieszkańców Polic, aby pomóc niezdecydowanym Radnym w podjęciu dobrej dla naszych mieszkańców decyzji. Kto ma czas, zapraszam. Bezpieczeństwo naszych mieszkańców najważniejsze – tak brzmi treść politycznego apelu.
Jak wynika z naszych informacji, za kulisami tej pikiety stoją zachodniopomorscy politycy Prawa i Sprawiedliwości. Nie chcą, by Centrum Integracji Cudzoziemców powstało ani w Policach, ani w żadnym innym miejscu regionu. Jednak żaden z lokalnych liderów PiS nie zdecydował się do tej pory podpisać pod komunikatem z apelem do mieszkańców?
Tego rodzaju działanie rodzi pytania o przejrzystość i odpowiedzialność za słowo. Czy politycy, którzy zabierają głos w tak istotnej sprawie, powinni robić to z ukrycia? Czy anonimowość w sprawie, która dotyczy zarówno lokalnych wartości, jak i bezpieczeństwa, nie podważa zaufania społecznego?
W tle pozostaje rzeczywisty cel Centrów Integracji Cudzoziemców — pomoc osobom, które przebywają w Polsce legalnie, w nauce języka, zdobyciu pracy i adaptacji społecznej. Samorządowcy i organizacje pozarządowe podkreślają, że nie chodzi o przymusowe relokacje, a o stworzenie warunków do pokojowej koegzystencji i integracji.
Ostateczny głos należeć będzie do radnych Polic. Jednak presja — zarówno ta jawna, jak i zakulisowa — może zaważyć na ich decyzji.