Zjawisko zadłużania się młodych Polaków nabiera niepokojącego tempa. Coraz częściej zaczyna się niewinnie – od kredytu na telefon, sprzęt AGD czy wakacyjny wyjazd – jednak w krótkim czasie może przerodzić się w poważne problemy finansowe, których skutki odczuwają nie tylko sami dłużnicy, ale także ich rodziny. Eksperci od upadłości konsumenckich ostrzegają: pożyczanie od najbliższych nie jest rozwiązaniem i może prowadzić do dramatycznych konsekwencji.
Z danych i obserwacji Kancelarii Kiżuk & Rogoźnicka Doradztwo Gospodarcze wynika, że wielu młodych dorosłych, mieszkających wciąż z rodzicami, w momencie problemów finansowych zwraca się o pomoc do rodziców.
– W naszej kancelarii niejednokrotnie spotykamy dramatyczne sytuacje, gdy zadłużony syn czy córka przychodzą wraz z zapłakanym rodzicem. Problem, który miał być chwilowo „załatany” pomocą bliskich, ostatecznie pogrąża obie strony – mówi Katarzyna Rogoźnicka, ekspertka ds. upadłości konsumenckiej. – Najbardziej drastyczna sytuacja, w jakiej pomagaliśmy, to zadłużenie młodego człowieka, które pogrążyło dwie kolejne osoby, chcące mu pomóc – tłumaczy.
Rodzice, szczególnie z pokolenia wychowanego w czasach, gdy niewypłacalność była postrzegana jako wstyd, często starają się ratować dzieci własnymi oszczędnościami lub zaciągając dodatkowe zobowiązania w instytucjach finansowych. Niestety, w konsekwencji sami wchodzą w spiralę zadłużenia. Problem często nie ogranicza się do rodziców – zdarza się, że młodzi dłużnicy angażują także teściów lub dalszą rodzinę.
– Niedawno mieliśmy przypadek młodego człowieka, który zaciągnął na siebie zobowiązania sięgające 200 000 zł, a dodatkowo obciążył swoją mamę długiem w wysokości 80 000 zł – dodaje Katarzyna Rogoźnicka.
Ekspertka zwraca uwagę, że młodzi ludzie rzadko szukają rozwiązań systemowych czy prawnych. Zamiast tego skupiają się na przekonywaniu rodziców do pożyczki lub pomocy finansowej. Tymczasem mechanizmy prawne, takie jak upadłość konsumencka, dają szansę na wyjście z długów w sposób uporządkowany, chroniąc jednocześnie najbliższych przed odpowiedzialnością za cudze zobowiązania.
Upadłość konsumencka, wprowadzona w polskim systemie prawnym w 2009 roku, a następnie zliberalizowana w 2015 i 2020 roku, daje dłużnikom możliwość oddłużenia w sposób kontrolowany i transparentny. Proces ten obejmuje m.in. ustalenie realnej zdolności spłaty zobowiązań, plan spłaty wierzycieli oraz po zakończeniu procedury możliwość rozpoczęcia życia finansowego od nowa. Niestety, świadomość tego rozwiązania wśród młodych i ich rodziców wciąż jest niewielka.
– Dla wielu rodziców niewypłacalność dziecka to temat wstydliwy i traumatyczny. Wolą angażować własne oszczędności, zamiast zapoznać się z możliwościami oddłużenia przewidzianymi prawem – mówi Katarzyna Rogoźnicka.
Skutki finansowe takich decyzji mogą być poważne. Pożyczki od rodziców lub dalszej rodziny często nie są formalizowane, co powoduje ryzyko konfliktów prawnych w przypadku niemożności spłaty. Dodatkowo, gdy zadłużenie obejmuje kilka osób, w tym starsze pokolenie, konsekwencje mogą dotknąć całej rodziny, zarówno finansowo, jak i emocjonalnie.
– Przerzucanie odpowiedzialności z dziecka na rodzica nie uczy odpowiedzialności finansowej, a jedynie generuje kolejne problemy i napięcia w rodzinie – podkreśla ekspertka.
Rogoźnicka apeluje o edukację finansową młodych osób i zwiększenie świadomości prawnej wśród rodziców.
– Młodzi ludzie powinni znać konsekwencje swoich decyzji i szukać legalnych mechanizmów wsparcia. Upadłość konsumencka nie jest wstydem, a narzędziem umożliwiającym nowy start. Rodzice powinni wspierać dzieci merytorycznie, a nie finansowo w sposób ryzykowny dla własnych oszczędności – mówi.
Eksperci podkreślają, że najbezpieczniejszym sposobem wychodzenia z długów jest samodzielne podejmowanie odpowiednich kroków – np. dodatkowa praca, renegocjacja warunków zobowiązań z bankami czy instytucjami pożyczkowymi, a w ostateczności – skorzystanie z procedury upadłości konsumenckiej. Tylko takie działania pozwalają zachować kontrolę nad sytuacją i chronić rodzinę przed niepotrzebnym obciążeniem.
Apel jest jasny: nie pożyczajmy od rodziców ani dalszej rodziny. W razie problemów finansowych szukajmy profesjonalnej pomocy prawnej i korzystajmy z narzędzi oddłużeniowych. Tylko w ten sposób można uniknąć spirali zadłużenia i realnie stanąć na nogi finansowo.
Kontakt do Katarzyny Rogoźnickiej:
- Adres: Kancelaria Doradztwa Restrukturyzacyjnego
ul. Grodzka 10/2, Szczecin - Telefon: 693 110 250
- Mail: kancelaria@centrumrestrukturyzacji.pl
