sobota, 21 czerwca, 2025
spot_img
spot_img

Najpopularniejsze

Zobacz również...

Pogoń jedzie na Narodowy! Fantastyczny występ szczecinian w Niepołomicach

Za nami jeden z dwóch meczów półfinałowych Pucharu Polski. Pogoń Szczecin zmierzyła się z Puszczą Niepołomice i wygrała mecz w fenomenalnym stylu wynikiem 3:0, tym samym gwarantując sobie miejsce w finale w Warszawie.

Od pierwszej minuty spotkania niepołomiczanie rozpoczęli grę ofensywnie. Otwierający strzał w stronę bramki oddał Mateusz Cholewiak, jednak piłka odbiła się od słupka i piłkarz był na spalonym. Portowcy świetnie poradzili sobie z presją gospodarzy i już w piątej minucie mogliśmy zobaczyć pierwszą bramkę dla Pogoni – Leonardo Koutris dobił piłkę i otworzył wynik spotkania – 1:0 dla Pogoni!

Niedługo potem, bo w ósmej minucie, przy ofensywnej akcji Puszczy Linus Wahlqvist znalazł się w polu karnym, a jego ręka zetknęła się z piłką. Arbiter Bartosz Frankowski podyktował jedenastkę, której gospodarze nie wykorzystali. Golkiper Pogoni popisał się obroną rzutu karnego! Portowcy utrzymali przewagę.

Valentin Cojocaru chwilę później miał kolejną okazję do uratowania drużyny. W 16. minucie interweniował po uderzeniu Michálisa Kossídisa z dystansu. Na odpowiedź Portowców nie trzeba było długo czekać. W 18. minucie kapitan oddał strzał w stronę bramki rywali, jednak trafił piłką w słupek. Niedługo później przy wykonywaniu rzutu wolnego przez Kamila Grosickiego, Linus Wahlqvist uderzył piłkę głową. Golkiper Puszczy obronił strzał Szweda.

To nie była jedyna okazja prawego obrońcy gości. W 29. minucie Pogoń wykorzystała rzut wolny, którego wykonawcą był Rafał Kurzawa. Linus Wahlqvist ponownie strzelił główkę, lecz tym razem bramkarz Puszczy się pomylił. Portowcy prowadzili już 2:0!

Druga połowa była równie ekscytująca. Niepołomiczanie, jak i Portowcy podtrzymywali agresywną grę. Szczecinanie wykazali się w defensywie, nie pozwalając rywalowi na strzelenie bramki kontaktowej. Pogoń Szczecin nie dała za wygraną i w 52. minucie Efthymis Koulouris po sytuacji sam na sam z bramkarzem strzelił bramkę na 3:0! Asystował Fredrik Ulvestad.

Choć Puszcza miała kilka okazji do zdobycia gola, linia obrony i bramkarz Pogoni okazali się lepsi. Do 90. minuty goście utrzymali przewagę i mecz zakończył się wynikiem 0:3!

Tym samym szczecinanie pojadą rozegrać finał Pucharu Polski w Warszawie, który odbędzie się na PGE Narodowym 2 maja o godzinie 16.00. Kto będzie rywalem Portowców? Tego dowiemy się 2 kwietnia, po meczu Ruch Chorzów – Legia Warszawa. Piłkarze rozegrają spotkanie przy ul. Cichej o godzinie 18.00.

Po starciu Pogoni z Puszczą odbyła się konferencja pomeczowa, podczas której trener Robert Kolendowicz miał okazję się wypowiedzieć.

– Nietrudno dzisiaj o podsumowanie. Emocjonalny dzień dla nas. Po tym co wydarzyło się rok temu, chcieliśmy powtórzyć w tym sezonie awans do finału. Dla nas ten biznes się nie skończył. W tym sezonie mówiłem już wielokrotnie, że idziemy metodą małych kroków. Następny krok czeka nas w finale. Będziemy gotowi.

Skład meczu Puszcza Niepołomice – Pogoń Szczecin:

Puszcza Niepołomice: 31. Michał Perchel – 22. Artur Craciun, 27. Łukasz Sołowiej, 3. Roman Yakuba, 18. Michal Siplak – 8. Piotr Mroziński, 88. Gieorgij Żukow, 6. Jani Atanasov, 14. Jakub Serafin, 11. Mateusz Cholewiak – 35. Michail Kosidis

Rezerwowi: 1. Kewin Komar, 5. Konrad Stępień, 7. Antoni Klimek, 9. Artur Siemaszko, 12. Mateusz Stępień, 19. Jakub Stec, 24. Jakov Blagaić, 63. Herman Barkouski, 67. Ioan Revenco

Pogoń Szczecin: 77. Valentin Cojocaru – 32. Leonardo Koutris, 4. Leonardo Borges, 68. Danijel Loncar, 28. Linus Wahlqvist – 21. Joao Gamboa, 8. Fredrik Ulvestad, 7. Rafał Kurzawa, 10. Adrian Przyborek, 11. Kamil Grosicki – 9. Efthymis Koulouris

Rezerwowi: 31. Krzysztof Kamiński, 25. Wojciech Lisowski, 13. Dimitrios Keramitsis, 17. Jakub Lis, 61. Kacper Smoliński, 19. Kacper Łukasiak, 15. Marcel Wędrychowski, 27. Olaf Korczakowski, 51. Patryk Paryzek

Kolejny mecz w ramach ligi Pogoni Szczecin odbędzie się 6 kwietnia o godzinie 17.30. Piłkarze zmierzą się GKS Katowice na swoim stadionie.

 

 

Popularne Artykuły