sobota, 21 czerwca, 2025
spot_img
spot_img

Najpopularniejsze

Zobacz również...

W regionie sucho, ale… pojawiły się pierwsze grzyby!

Choć kalendarz podpowiada, że czerwiec to już czas na pierwsze leśne zbiory, tegoroczna sytuacja pogodowa nie rozpieszcza miłośników grzybobrania. W regionie utrzymuje się znaczny deficyt opadów, a miejscowe deszcze, choć dają chwilową ulgę, nie poprawiły znacząco warunków wilgotnościowych w lasach. Gleba wciąż pozostaje przesuszona, a runo leśne dalekie jest od tego, co można by nazwać grzybowym eldorado.

Mimo to – jak sygnalizują doświadczeni grzybiarze – pojawiają się pierwsze jadalne okazy, chociaż wymagają one cierpliwości i wielu kilometrów wędrówki. Zdecydowanie nie jest to moment na szybkie wycieczki po pełny kosz – raczej dla wytrwałych i dobrze zorientowanych w leśnym terenie.

Wśród pierwszych oznak sezonu warto odnotować sporadyczne wystąpienia borowików ceglastoporych (często spotykane na nasłonecznionych, skrajnych fragmentach lasu), pojedyncze borowiki usiatkowane, koźlarze, czy też maślaki oraz miodówki. W okolicy Szczecina te grzyby można znaleźć w lasach niedaleko Trzebieży czy też Dobieszczyna.

Leśnicy i przyrodnicy podkreślają, że dalszy rozwój grzybni będzie ściśle zależny od opadów w najbliższych dniach. Bez porządnego deszczu sezon może ruszyć bardzo powoli i z ograniczoną dynamiką. Warto też przypomnieć, że długotrwała susza może wpłynąć negatywnie nie tylko na ilość owocników, ale i na kondycję całych ekosystemów grzybowych.

Na razie więc: kosz w dłoń, cierpliwość w plecak, a oczy szeroko otwarte. W lesie już coś się dzieje – choć na wielkie zbiory trzeba jeszcze poczekać.

Popularne Artykuły