Ogród Dendrologiczny w Przelewicach to magiczne miejsce skupione na różnorodnej florze z różnych miejsc na świecie, którego historia sięga XIX wieku. To już kolejna atrakcja w okolicy opierająca się na niesamowitych roślinach. Miejsce z pewnością przypadnie do gustu miłośnikom natury.
Obiekt znajduje się niecałą godzinę drogi samochodem od Gryfina, w Przelewicach, za Pyrzycami. Jego łączna powierzchnia wynosi 45 ha, na której znajdują się poza roślinami zabytkowe budowle; pałac czy mauzoleum. Na terenie obiektu organizowane są różne wydarzenia kulturalne, można tam także organizować imprezy okolicznościowe i nocleg.
W ogrodzie znajduje się łącznie 1200 gatunków drzew, krzewów i roślin zielnych, m. in. dawidia chińska, która znalazła się w Światowej Czerwonej Księdze roślin ginących i zagrożonych w skali całej Ziemi, Cis pospolity – pomnik przyrody, bambusy i wiele innych. Można tam spotkać okazy z całego świata pogrupowane tematycznie. Każdy odcinek spaceru po ogrodzie jest inny; w jednym momencie obserwować możemy tajemnicze ruiny mauzoleum, które widziało i przeżyło wiele w towarzystwie ogromnych drzew, w innym kolorowe wrzosowiska lub aleję róż. Miejsce jest na tyle duże, że wyprawa tam będzie idealna na całodniową wycieczkę. Warto zabrać albo wypożyczyć na miejscu koc piknikowy i w dogodnym miejscu rozłożyć się i zachwycać naturą. Dodatkowo, przy pałacu wędrują sobie i mieszkają pawie indyjskie, które swoimi kolorami dodają uroku i koloru już barwnemu krajobrazowi.
W 1805 roku właścicielem Przelewic był August Heinrich von Borgstede i to on właśnie zlecił budowę pałacu i parku w stylu angielskim. Później, gdy zmieniali się właściciele majątku Przelewic, teren był różnorako rozwijany wg. Koncepcji obecnego posiadacza ziemi. W 1822 roku majątek kupił członek Niemieckiego Towarzystwa Dendrologicznego i przekształcił park w ogród dendrologiczny, który miał być jego ogrodem eksperymentalnym, w wyniku czego teren wzbogacony został o setki różnych gatunków drzew i krzewów z całego świata. Ogród następnie posiadał tematyczne zakątki jak ogród japoński, wrzosowisko czy źródlisko. Conrad von Borsig, bo o nim tutaj mowa, dbał o ogród i go rozwijał, a w Przelewicach pozostał aż do swojej śmierci, kiedy to został zastrzelony przez radzieckich żołnierzy. Sylwetka pierwszego dyrektora ogrodu jest upamiętniona na kamieniu pamiątkowym w okolicy alei różanej. Ogród po wojnie dalej kwitł i objęty był opieką, a pałac nie uległ zniszczeniu, jak wiele innych takich budynków w trakcie wojny. Jest to jedynie fragment obszernej historii samego ogrodu, a poszerza się ona o historię innych obiektów na jego terenie.
Ogród jest otwarty przez cały tydzień od 9 do 19, a bilety kosztują 15 zł za ulgowy i 25 za normalny, choć warto zajrzeć w cennik, ponieważ są tam także uwzględnione inne zniżki oraz bilety grupowe.