sobota, 21 czerwca, 2025
spot_img
spot_img

Najpopularniejsze

Zobacz również...

Wszystko tkwi w szczegółach – dlatego warto postawić na jednego wykonawcę

Wykańczanie wnętrz to jeden z najważniejszych etapów na drodze do wymarzonego mieszkania lub domu. To właśnie na tym etapie zapadają decyzje, które zadecydują o komforcie, estetyce i funkcjonalności na lata. Choć inwestorzy często rozważają zlecenie prac różnym specjalistom – innym od łazienki, innym od kuchni, jeszcze innym od zabudów w sypialni – coraz częściej wygrywa podejście kompleksowe. Dlaczego? O tym opowiada Szymon Rogoźnicki, właściciel firmy Matre, specjalizującej się w kompleksowym wykończeniu wnętrz „pod klucz”.

– Wykończenie wnętrz to coś więcej niż tylko kafelki, panele i meble. To szereg decyzji projektowych, technicznych i estetycznych, które muszą ze sobą współgrać. Jeśli każdy fragment robi ktoś inny, pojawiają się zgrzyty i w efekcie to widać. A przecież wszystko tkwi w szczegółach – mówi Szymon Rogoźnicki.

Zatrudniając jednego wykonawcę do wszystkich pomieszczeń – od sypialni, przez kuchnię, po łazienkę – zyskujemy przede wszystkim spójność stylistyczną. Zamiast dziesięciu pomysłów od różnych fachowców, otrzymujemy jeden, dobrze przemyślany projekt. Kolory się nie gryzą, faktury się nie dublują, a przestrzeń „płynie” – niezależnie od tego, w którym pokoju stoimy.

Jeden wykonawca = większa odpowiedzialność

W sytuacji, gdy nad projektem pracuje wiele niezależnych ekip, nietrudno o przerzucanie odpowiedzialności. Ktoś źle przygotował podłoże, ktoś źle dociął blat, ktoś inny zostawił krzywą fugę. W efekcie inwestor zostaje z problemem i słyszy znane „to nie my, to ci przed nami”.

– Przy wykończeniu całego mieszkania bierzemy pełną odpowiedzialność, od momentu przygotowania projektu, przez wybór materiałów, aż po ostatni detal. Klient nie musi być łącznikiem między pięcioma ekipami. To my odpowiadamy za całość, więc nie ma miejsca na zrzucanie winy – wyjaśnia Szymon Rogoźnicki.

Jak wyjaśnia, jednym z kluczowych atutów współpracy z jedną firmą wykończeniową jest jednolity poziom jakości materiałów. Często zdarza się, że różni wykonawcy kupują produkty z różnych źródeł – w różnym standardzie, o różnej trwałości i wyglądzie. To generuje nie tylko problemy estetyczne, ale i praktyczne – płytki z różnych partii mogą się różnić odcieniem, armatura może mieć inne wykończenie, a uchwyty przy szafkach nie pasują do siebie stylistycznie.

– Kiedy odpowiadamy za całość, dbamy o to, by wszystkie materiały były spójne i pochodziły od sprawdzonych dostawców. Zamawiamy je hurtowo, mamy wpływ na jakość, i wiemy, z czym pracujemy. Dzięki temu unikamy wpadek, które psują efekt końcowy – dodaje właściciel firmy Matre.

Oszczędność czasu i nerwów

Dla wielu inwestorów wykańczanie mieszkania to stresujące doświadczenie. Trzeba wszystko nadzorować, koordynować terminy, tłumaczyć każdemu wykonawcy to samo i mieć oczy dookoła głowy. Tymczasem jeden wykonawca to jedna umowa, jedna rozmowa, jeden plan działania.

– Z naszymi klientami działamy jak partnerzy. Omawiamy ich potrzeby, doradzamy, ustalamy budżet i terminy, a potem realizujemy. Inwestor nie musi chodzić po sklepach z kafelkami, nie musi znać się na stolarce czy hydraulice. To my go odciążamy, bo mamy wiedzę, doświadczenie i zespół ludzi, którzy współpracują ze sobą na co dzień – mówi Szymon Rogoźnicki.

Prace wykończeniowe to nie tylko wygląd. To także trwałość – solidne podłoża, dobre fugowanie, poprawnie wykonane instalacje, właściwe zabezpieczenie materiałów. Niestety, gdy różne ekipy wykonują różne etapy, nie zawsze da się utrzymać ten sam standard.

– Zdarza się, że jedna ekipa zostawia coś do poprawki, bo ‘następni to zasłonią’. U nas nie ma miejsca na takie półśrodki. Jeśli coś nie jest dobrze zrobione, poprawiamy to natychmiast. Bo wiemy, że za miesiąc wrócimy tu montować kuchnię – i chcemy, by wszystko było jak trzeba – podkreśla właściciel Matre.

Na koniec: zaufanie

Wybór jednego wykonawcy do całości wykończenia wymaga zaufania – ale daje też spokój i pewność efektu. Zamiast biegać między ekipami i poprawiać po innych, inwestor może skupić się na tym, co najważniejsze – czyli na życiu w swoim nowym, pięknie urządzonym wnętrzu.

Wykańczanie mieszkań to dla nas nie tylko praca – to odpowiedzialność za czyjś komfort i codzienność. Dlatego stawiamy na kompleksową obsługę, bo tylko wtedy mamy wpływ na każdy detal. A jak wiadomo: diabeł tkwi właśnie w szczegółach – komentuje Szymon Rogoźnicki.

 

Popularne Artykuły